Dlaczego reżyser przedstawił wszystkich bohaterów jako napalonych seksualnie zwierzaków. Prawie każda scena to temat o seksie lub seks. Grabowski (kierownik pociągu) mówił o seksie, że woli zapłacić niż robić podchody, bo taniej wyjdzie… Brat Adama mówił, że musi być seks w hotelu, bo zapłacone. Dialogi niczym poradniki seksualne… Poza tym rola Anny Przybylskiej raczej symboliczna.