chętnie bym Ci odpowiedziała ale sama mam podobne wątpliwości.. kolo grany przez Englerta mial romans a raczej przypadkowy seks z małolatką do czego sam się przyznał, mala najmniejszy gest odbierała jako głębokie uczucie wiec pewnie nic między nimi nie było, nawet nie zapamiętali swojej fizyczności.. żona dyrygenta doszla do wniosku że nie jest w stanie zaspokoic pragnień męża i dała mu przyzwolenie na drobne romanse - ja tak to odebrałam ;]

Co do tej Przybylskiej nie jestem pewien, ale co do ostatniej sceny, to sądzę że żona po-prostu znowu uknuła intrygę i chcę przetestować jego wierność i uczucie jaką ją darzy. Ona w ciągu całego filmu już kilka razy prowokowała np: Paweł Deląg usilnie zachęcany przez bohaterkę do bicia jej, nie chce tego robić w końcu uderza ją w twarz. A ona do niego: " nie kochasz mnie", ewidentnie podawała go jakiej próbie, bo tak naprawdę nie chciała być bita, ale pragnęła zobaczyć czy na tyle ją kocha że nawet przez nią prowokowany tego nie zrobi :)

jeśli tak, to tym razem kicia nie przeżyła hah ;]

A no mogło tak być :p

Ale w ostatniej scenie, to chyba była ta sprzedawczyni, której Wagner wcześniej rękę pocięła myśląc, że jej mąż zdradzał ją także z tamtą (miała taki sam kolczyk jak Przybylska). Wydaje mi się, że zaprosiła ją po to aby sprawdzić reakcję męża na widok tej dziewczyny i vice versa.

Ja to odebrałem tak, ze Przybylska po prostu się pomyliła, przez chwilę się wahała bo Englert był podobny do jej kochanka, ale szybko ustalili ze się nie znają. W ostatniej scenie jest chyba tak jak napisał "Zagrywal", nie jestem aż tak spostrzegawczy, ale tak czy siak, wynika z niej ze Wagner niczego się nie nauczyła i będzie dalej brnąć w to szaleństwo. A film psychologiczny bardzo dobry, polecam! Co w nim jest napisało już kilka osób na forum, przyłączam się do owacji. Dodatkowy plus - Pani Wagner gra (i wygląda) fantastycznie, Pani Przybylska ma mniejszą role, ale tez przekonująco odegraną. Pozdrawiam.

Słuchajcie, to jest tak:
1.w ostatniej scenie jest sama Przybylska, w długich włosach. Cała akcja filmu toczy się w 11 roku małżeństwa - przypominam scenę po małżeńskim szalonym sexie i tekst Englerta, że od 10lat są małżeństwem, a nigdy taka nie była, Wagner go poprawia, że są ze sobą od 11lat. Z kolei ostatnia scena to 12 rocznica ślubu
2. Urojenia miała nie Wagner, a Przybylska. Prawdopodobnie było tak jak mówił o zdradzie Englert. To Przybylska jako nieupierzone dziewczę zakochała się w wyidealizowanym obrazie. Może ojca jej brakowało. Że była stuknięta postanowiła się zemścić za nieodwzajemniona miłość, rujnując im życie. I tu wiele o tym świadczy. Ale najważniejsza scena jak przyniosła kota, ona powiedziała coś w stylu Maxa to Ty? I uzmysłowila sobie za czym tak naprawdę gonią, że niedowierzajac składała, że chyba się nie znają. Było jej głupio mi .
3. Wagner zorientowała się wtedy w łóżku jak wrócił z tym kotem, że to nie był, żaden długotrwały romans i że to mąż mówi prawdę
4. Wagner postanowiła zaprosić rywale żeby utwierdza się w swoich rozumowania hej. Z kolei Przybylska nie Mo LA jej odmówić, bo wróciła odmienna, bardziej dojrzała i to mogło być wszystko co mogła zrobić w ramach przeprosin. Bo młoda też zdała sobie sprawę, że mogła zniszczyć fajnych ludzi