Serial mało ciekawy, zdecydowanie wole podobny klimatycznie "Mamuśki"
"Mamuśki" napisał Jarosław Sokół, a on pisze fajne scenariusze.
Seriale autorstwa Jaroszyńskiego są - przynajmniej moim zdaniem - dość płytkie. I nie chodzi mi tu o ich jakość, a o poziom fabuły. Zdarzają się ciekawe "gagi", rodem z kabaretu, ale na ogół akcja jego seriali (m.in. "Synowie" czy jeszcze bardziej "Daleko od noszy") nie ma większego sensu i w zasadzie do niczego nie prowadzi.
Wracając do "Mamusiek", to tam humor opierał się na błyskotliwych dialogach, a nie na kabaretowych gagach i bezsensownej akcji, jak u pana Jaroszyńskiego.
Podsumowując:
"Mamuśki" - 8/10
"Synowie" - 3/10